„Minuta po minucie ucieka nam życie. Niknie jak kartki z kalendarza. Znów jesień, nostalgia, wspomnienia. A my choć trochę straci, nadal tak mało doceniamy. Wciąż szarpiemy się
z życiem, jakby dla nas miało trwać wiecznie. A wystarczy chwila i gaśnie czyjeś światełko. Babcia, dziadek, mama, tata, siostra, brat… Z roku na rok coraz więcej zniczy trzeba zapalić. A potem żal, że tego czasu tak mało…”
[Dusza zaklęta w słowa]